Justyna i dziewczyny
Justynę i jej cudne córki poznałam na początku mojej fotograficznej przygody dzięki konkursowi na sesję rodzinną. Okazało się, że mieszkamy rzut beretem od siebie i mogłyśmy spotkac sie w pobliskim parku. To miała być szybka mini sesja, ale jak to zwykle bywa i dzięki mojemu szczęściu, poznałam fajną dziewczynę, z którą nie mogłyśmy sie nagadać :-).
W takich okolicznościach przyrody zdjęcia robiły się same 🙂